Międzynarodowe Konkursy Dyrygentów

do 2012 roku

9 grudnia - po wtorkowych przesłuchaniach

Stawkę kandydatów dopuszczonych do I etapu Konkursu zamknęli we wtorek: Amerykanin Richard Owen Jr oraz Francuz Emanuel Leducq-Barome. Nie przyjechał w końcu stały "korespondent" Konkursu z Japonii, który bardzo chciał rozpocząć swój udział od... drugiego etapu. Nie wiem czy annały jakiegokolwiek Konkursu odnotowują taki przypadek...

Richard Owen Jr zaimponował mi od razu taką serdeczną i naturalną radością bycia. Jakież to sympatyczne, a i wzruszające, kiedy artysta cieszy się wręcz z usłyszanych wstępnych akordów w Egmoncie Beethovena... Pogodny, wrażliwy i radośnie usposobiony. To ciekawy, bardzo emocjonalny dyrygent, a do tego skrupulatny, nawet i drobiazgowy. Dlatego też wiele wniósł w wykonanie uwertury i zasygnalizował nam, że to i owo mógłby jeszcze poprawić. W II Symfonii Beethovena jego drobiazgowość osiągnęła jeszcze większy wymiar, ale tych różnych wątpliwości wykonawczych nazbierało się sporo, bo przecież każdy kandydat zwraca uwagę na inne szczegóły. Owen stworzył wrażenie jakby na koniec I etapu chciał jakby stworzyć pewien wzorzec jak... należy grać I część tego dzieła. Był bardzo stanowczy i zdecydowany, ale przy tym szalenie grzeczny. Podobała mi się też jego umiejętność kontaktowania się z muzykami orkiestry.

Ostatnim kandydatem występującym w I etapie Konkursu był Francuz Emanuel Leducq-Barome. Był jedynym dyrygentem, który rozpoczął od symfonii - IV Symfonii Beethovena, a dopiero potem poprowadził próbę z uwerturą do Cyrulika. Jedyny też dyrygował bez batuty. Dyrygował dość sztywno, choć trzeba powiedzieć, że wszystko zgadzało się od fachowej strony. Sporo satysfakcji doznałem w uwerturze, bo chyba Leducq-Barome był jedynym kandydatem spośród wszystkich interpretatorów Cyrulika (a nie brakowało ich), który właściwie ustawił artykulację motywu głównego. Przeznaczony dla siebie czas wykorzystał bardzo konkretnie i z wielką dyscypliną - skutkiem czego pracę ukończył... trzy minuty przed upływem czasu.

Adam Rozlach